środa, 23 września 2015

,,A wieczne prawo gniecie ziemi syny, że nikt żywota nie przejdzie bez winy"



Imię: Jokasta (dla przyjaciół - tak, nawet tacy jak ona mają szczerych przyjaciół - Joka lub Kasta)
Nazwisko: Caldemeyn
Pseudonim: Strażnicy miejscy i kupcy nazywają ją Uciekinierką lub Żelazną Caldemeyn. Te milsze przezwiska, którymi posługuje się wobec nie znających jej jeszcze (z widoku) ludzi to Pacynka lub Oczko.
Wiek: 24 lata (niektórzy przypisują jej około pięciu setek i wprawę w odmładzaniu za pomocą czarnej magii. Bujdy)
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
Rodzina: Ojca nie znała ani matka nic o nim nie wspomniała. Natomiast rodzicielkę Jokasty powieszono gdy dziewczyna miała 15 lat.
Miłość: Nie cierpi miłości ,,na chwilę". Kasta nigdy się do tego nie przyzna, ale marzy jej się mężczyzna z którym będzie mogła podróżować po królestwach i wspólnie napadać na kupców. Marzenie wyjątkowo dziecinne i zepchnięte do głębokich zakamarków bandyckiego serca...ale kto wie?
Aparycja: Pacynka nie jest zbyt wysoka. Ma około metr siedemdziesiąt wzrostu. Dzięki smukłej sylwetce, długim nogom oraz przyzwyczajeniu do chodzenia prosto z uniesioną wysoko głową wydaje się nieco wyższa. Długie włosy w kolorze mahoniu zawsze ma splecione w luźne warkocze związane wstążkami. Na głowie nosi szeroką opaskę, często zdobioną kwiatem o kontrastującym kolorze lub spinką. Skóra ma odcień kawy z mlekiem, typowy dla mieszkańców gorących krajów. Przezwisko ,,Oczko" nie wzięło się znikąd: Joka ma niemal hipnotyzujące fiołkowo-szare oczy, w których zawsze gości błysk rozrabiaki. Dziewczyna lubi podkreślać swoją urodę i figurę. Używa czarnego tuszu i starannie dobranej krwisto czerwonej szminki. W uszy wpięte ma okrągłe kolczyki. Ma słabość do kolorowych strojów, które są i ładne i praktyczne. Luźna koszula z szerokim dekoltem, jedwabne szale i szarfy, rozcięta spódnica, obcisłe bryczesy. Na to dopasowany ochronny kaftan ze skóry i płytowe nogawice. Do tego jakieś rękawiczki i buty na średnim obcasie.
Charakter: Niech nie zwiedzie cię wygląd młodej, z pozoru delikatnej dziewczyny. Caldemeyn jest niebezpiecznym towarzystwem. Nie ze względu na jej charakter (no...może niezupełnie), tylko na fakt, że bywa widziana na listach gończych. Bez trudu udaje kogoś kim nie jest. Jest często złośliwa i sarkastyczna. Bywa, że nie umie zachować powagi i palnie jakąś głupotę, której potem nie żałuje. Nie interesuje jej polityka. Najważniejsze jest to, by miała jak zarobić. A to niestety trzeba przyznać - odpowiednią monetą można ją przekonać do prawie wszystkiego. Ceni sobie anonimowość, toteż innym także nie szczędzi dyskrecji w razie czego. Nienawidzi arystokracji i wszelkich osób będących przedstawicielami prawa. Przez takich jak oni straciła matkę i dom. Dlatego każdego noszącego mundur traktuje jak wroga. Ma swoje własne zasady, którymi kieruje się w życiu. Przykładowo: nigdy nie napada bezbronnych, np. starych czy podróżujących z dziećmi. Dla pozostałych nie ma żadnych ,,ale". Lubi wzbudzać w innych podziw i strach. Nie chwali się jednak swoimi wyczynami każdemu. Nie jest głupia, wie, że pycha może zaprowadzić ją łatwo do lochu lub od razu na stryczek lub pod gilotynę. Jej pomysły są ryzykowne, ale w większości przypadków kończą się sukcesem. O ile dla ludzi i humanoidalnych jest jak strzyga, to każde zwierzę traktuje jak przyjaciela. Każdy pies, który ją zaczepi może liczyć na jakiś drobny kąsek, łaszące się koty nasłuchają się komplementów, a konie...je zdecydowanie traktuje najlepiej. Jokasta kocha wierzchowce wszelkiej maści i rasy.
Stanowisko: Bandyta, Skrytobójca
Przynależność: Pracuje tam, gdzie najlepiej zarobi.
Pochodzenie: Urodziła się poza granicami Ellis. Wychowała się jednak w Nekenie i bywała w każdym kraju.
Broń: Sejminatr (zakrzywiona szabla używana głównie przez korsarzy i pustynnych bandytów), jednoręczna kusza (zawieszona na plecach, bełty nosi schowane na biodrze, pod spódnicą), dziewczyna ma także nóż przy pasie i jeden w cholewie buta.
Umiejętności: Jokasta opanowała niemal do perfekcji walkę szablą, oraz szermierkę mieczem zwykłym. Potrafi też strzelać z kuszy, ale nie jest to po prawdzie wielką sztuką. Naciągnąć, ułożyć w rowku bełt, wycelować i pociągnąć za spust. Żadne cuda. Za to jej celność przy rzucie nożem jest zaskakująca. Dziewczyna świetnie radzi sobie z wytrychami - żaden zamek nie jest jej straszny. Jest wysportowana i wytrzymała. Rzadko się tym chwali, ale ładnie śpiewa i potrafi grać na flecie i lutni.
PP: 11
Towarzysz: Brak
Wierzchowiec: Pottock
Właściciel: NyanCat^._.^~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz